Ostatnio zanurzyłam się w kolorze bordowym i jego odcieniach i muszę przyznać, że każdy z nich mi się podoba. To jednak uczucie typowo sezonowe. Nie wiem, czy też tak macie, ale miłość do tego koloru włącza mi się gdzieś na koniec września i wyłącza mniej więcej z końcem marca. Bordowy, znany również jako marsala, od wielu lat zdobi jesienne kolekcje i z panterkowym printem, są naprawdę godnymi rywalami.
Są takie miejsca w Warszawie, które mnie inspirują i przenoszą w inny wymiar, niż ten codzienny. Właśnie to uwielbiam w prowadzeniu bloga, że mogę opowiedzieć całą historię w jednym wpisie i zbudować w niej klimat od stylizacji, po miejsce sesji. Tym razem wiadukt przy Karowej w Warszawie zainspirował mnie do stworzenia stylizacji inspirowanej Paryżem.