moda

Jak znaleźć swój styl

19 stycznia 2021

Wiem, że w dzisiejszej rzeczywistości stylizacje większości z nas zdominowały dresy, ale pomyślałam, że podzielę się z Wami kilkoma radami, które przydadzą się na czas „po lockdownie”. Paradoksalnie ten moment można wykorzystać na reset swojego stylu, o czym więcej opowiem poniżej. 🙂

Zastanawiałam się, co Wam pokazać na te zimowe dni oraz specyficzny czas lockdownu i postanowiłam, że pokażę po prostu to, co lubię nosić i w czym się dobrze czuję. Okazało się, że cały look stworzyłam w 5 minut na bazie rzeczy, które już miałam i jedynie na Bonprix.pl dokupiłam apaszkę oraz koszulę. Chcę przez to powiedzieć, że jeśli odnajdziesz swój styl, to skomponujesz szafę, z której będziesz wielokrotnie czerpać ubrania do różnorodnych setów, a wyzwanie „w co się ubrać” przestanie być już Twoim problemem.

Poniżej 5 kroków, które ułatwią Ci odnalezienie swojego stylu. Jestem przekonana, że jeśli wprowadzisz je w swoją codzienność, to odczujesz lekkość, a nawet przyjemność z tworzenia setów. A jak nie zadziała, to koniecznie do mnie napisz. 🙂

1. Zainspiruj się

Drogę do swojego stylu rozpoczęłabym od podróży… na początek internetowej. 😉 Blogi są świetnym pomysłem na inspirację i możesz na nich znaleźć wiele świetnych pomysłów, jak się ubrać lub namiarów na ciekawe marki odzieżowe. Jeśli masz konto na Instagramie, to po hasztagach #fashioninspo lub #outfitinspiration dotrzesz do bardzo ciekawych profili. W ten sposób sprawdzisz, co Ci się podoba i na co najczęściej zwracasz uwagę.

2. Znajdź swoje hity

Teraz czas na podróż po swojej galerii zdjęć. 🙂 Znajdź takie, na których się sobie szczególnie podobasz lub pamiętasz, że czułaś się w danej stylizacji fantastycznie. To bardzo ważny krok, bo możesz zestawić oczekiwania (to co wybierzesz w fazie inspiracji) z rzeczywistością (to, co wybierzez w fazie przeglądu swoich zdjęć) i zastanowić się czego brakuje, by stały się jednością.

3. Zrób przegląd swojej szafy

To jest punkt, do którego zachęcam każdą kobietę, która pyta mnie o radę „jak się fajnie ubierać”. Wiem, że może być ciężko w wyoraźni tworzyć pasujące zestawy, bo zwyczajnie nie każdy musi lubić się w to bawić. Ja akurat uwielbiam, ale przyznam, że im mniej mam rzeczy, tym lepiej mi to wychodzi. Dlatego zachęcam do regularnych przeglądów i wyrzuceniu tego, czego nie nosisz od zeszłego sezonu, bo już raczej tego nie załozysz. Również trzymanie rzeczy „aż schudnę” najczęściej kończy się tym, że przestają się w końcu nam podobać. Odgracenie szafy, pożeganie się z ubraniami i wybranie tylko tego, co naprawdę nosicie da Wam jasność sytuacji, czym dysponujecie, co lubicie, czego Wam brakuje. Zaskoczy Was poczucie lekkości po tym zabiegu. 🙂

4. Stwórz bazę ubrań

Stworzenie bazy ubrań, to najważniejsze działanie na drodze do zbudowania swojego stylu, ponieważ do niej dorobisz całą obudowę, czyli kolory, fasony, dodatki, wzory, itd. Ale żeby mieć bazę, najpierw trzeba do niej dotrzeć pomiędzy dziesiątkami niepotrzebnych ubrań. 😉 Minimalizm daje przejrzystość i zawęża wybór, dzięki czemu eliminujesz wątpliwości związane z tym, co z czym dopasować. Bazą, którą polecam jest biała koszula, czarne spodnie, basicowe topy, marynarka, sukienka mała czarna, jeansy, szpilki/trampki, kurtka jeansowa/ramoneska/klasyczny płaszcz, apaszka/szal, dres/bluza sportowa/kardigan. Z tych rzeczy możesz stworzyć kilka setów, a jeśli dodasz jeszcze do nich jakieś wyraziste lub charakterystyczne dla stylu który lubisz dodatki, to będziesz miała jeszcze więcej możliwości. W pewnym momencie zauważysz, jak wszystko w Twojej szafie do siebie pasuje i jak łatwo jest Ci podejmować decyzje.

5. Zorganizuj się

To jest podstawa łatwiejszego życia we wszystkich aspektach, nie tylko związanego z ubraniami. Dobra organizacja wprowadza czystość myślenia i pozwala na sprawne funkcjonowanie, oszczędzając nasz czas. Oczywiście najpierw musisz go zainwestować w uporządkowanie swojej przestrzeni, ale uwierz mi, warto. Myślę, że większość z Was nie przypuszcza, jak małą mam szafę. Nawet moi najbliżsi wciąż są pod wrażeniem, gdzie chowam swoje ubrania. 😉 Jeśli zaliczysz punkt 3, miejsce już przestanie być problemem. Jeśli weźmiesz do serca punkt 4, to pod ręką będziesz miała bazę, która nie zajmuje dużo miejsca. Do tego poukładane kolorami topy, posegregowana bielizna, dodatki, buty, pozwolą Ci na dokonywanie szybkich wyborów. Polecam segreowanie ubrań sezonowo i nie trzymanie wszystkiego na raz w szafie. Dzięki temu nie masz poczucia przeładowania i systematycznie przeglądasz to, co masz. Organizuj wyprzedaże lub oddawaj ubrania potrzebującym, niech mają kolejne życie.

Pamiętaj na koniec, że w Twoim stylu najważniejsza jest Twoja osobowość, bo nawet najpiększniejsza kreacja nie zostawi takiego wspomnienia, jakie pozostawia inspirująca osoba. <3