Co noszę, gdy nic nie noszę

Niesamowicie ważnym elementem ubioru są detale, na które staram się zwracać Waszą uwagę. Dodatki nadają stylizacji właściwy klimat i choć najczęściej mogą nie być zauważane na pierwszy rzut oka (szczególnie przez mężczyzn ;)), to tworzą z nami idealnie spójną całość i kompozycję. Najważniejsze, że Ty wiesz, co masz na sobie i to na Twoje samopoczucie ta wiedza oddziałuje. Tak samo jest z bielizną… Nie pokazujemy jej na co dzień i choć często tylko my wiemy, co jest pod naszym ubraniem, to odpowiednio dobrana bielizna sprawia, że ubrania dobrze na nas leżą, a my stajemy się bardziej pewne siebie, zmysłowe, świadome swojego wyglądu. Może nie dosłownie „gotowe na wszystko”, bo idąc rano do pracy, gorąca randka zapewne nie jest Waszym priorytetem numer 1. 😉 Natomiast podzielę się z Wami zasadą, która towarzyszy mi, od kiedy noszę swój pierwszy biustonosz…
Wybierając rano bieliznę, pomyśl, czy chciałabyś aby ktoś Cię w niej zobaczył.
I tu wpisuje się wiele życiowych sytuacji, które często pojawiają się spontanicznie, jak np. wizyty lekarskie, badania, zakupy, czy randki. Tak, tak, wiem… ubieramy się dla siebie, nie dla kogoś. Ale te z Was, które widziały Bridget Jones wiedzą, o czym mowa. 😉 Ja zawsze dbam o to, co jest pod moim ubraniem i powiem Wam, że ta zasada nie raz sprawdziła się w moim 34-letnim życiu. Poza tym lubię po prostu czuć się dobrze w każdej sytuacji i staram się zadbać o to, co mam na sobie. Chcę więc podzielić się z Wami moimi patentami i ulubionymi rzeczami, może zdecydujecie się coś wprowadzić do Waszego życia. 🙂

1. Biustonosze z misją specjalną 

To kluczowa sprawa i zacznę z grubej rury – dbajcie o swoje piersi! Czy jesteście plus size, czy też nie, dobór stanika powinien być kluczowy. Koszule, sukienki, swetry, czy topy, zupełnie inaczej na nas leżą pod właściwą bielizną. Gdy piersi są zebrane razem, wyszczuplają talię, a na plecach nie zbierają się „oponki”. Wiele osób pyta mnie jaką noszę bieliznę, bo na zdjęciach nie odznacza się pod ubraniami, a piersi wyglądają kształtnie i proporcjonalnie. Najczęściej na sesje, do dopasowanych stylizacji zakładam bezszwowy biustonosz firmy Empreinte, który zarekomendowała mi Ania Kurowska Ekspert Dobory Bielizny. Jest on nie tylko wygodny, dostosowujący się do kobiecych krągłości, ale przede wszystkim subtelny, delikatny, no po prostu piękny! Do tego mam w komplecie majtki, które delikatnie zasłaniają pośladki i są wysokie w stanie, więc też świetnie wyglądają pod ubraniem. A właściwie nie wyglądają. 😉
Na misje specjalne Ania poleciła mi Wonderbra, który bez ramiączek ogarnie nasze piersi, a w przypadku głębokich dekoltów, pozostanie nie widoczny. Wizualnie wygląda poprawnie i klasycznie, ale uwierzcie mi, że czyni cuda. Wreszcie mogę nosić swetry z odkrytym ramieniem, czy wycięciami na plecach, a latem sukienki bez ramion lub na cienkich ramiączkach.

I trzecie moje odkrycie, to sportowy stanik. Już nie muszę trzymać moich piersi w trakcie treningu na bieżni! 😉 Teraz robi to mój nowy biustonosz. Normalnie Shock, bo tak się nazywa ten model. 😉 Z tyłu ma zapięcie regulujące obwód pod biustem i drugie, regulujące długość ramiączek. Moje piersi w trakcie ćwiczeń naprawdę są w shocku. 😉 Do tego powiem Wam ciekawostkę, że ten biustonosz wyjątkowo nadaje się dla biegaczy, ponieważ specjalny, ultra miękki materiał nie obciera sutków. Z resztą zobaczcie nawet na zdjęciu, że materiał miseczek, które bezpośrednio dotykają piersi, sprawia wrażenie wręcz satynowego.

Polecam Wam odwiedzić Boutique Bielizny na Brackiej 25, gdzie właśnie poznałam Anię, która dobrała mi te wszystkie cuda. To prawdziwa świątynia bielizny, a same zakupy są przyjemnością. Bez skrępowania, w pięknych wnętrzach i wśród różnorodnych wzorów, możecie dobrać ten najważniejszy element Waszego stroju. Zobaczcie z resztą same, jaki tam jest niesamowity klimat… 🙂

Link do profilu Ani – Ania Kurowska Ekspert Doboru Bielizny – która dobierze Wam cudowną bieliznę, dopasowaną do Waszego biustu, gustu i budżetu: https://www.facebook.com/twojswiatbieliznynabrackiej25/?fref=ts
Link do bezszwowego biustonosza: http://boutiquebielizny.com/biustonosz/empreinte/cassiopee-underwire-seamless-bra/07151-black
Link do sportowego biustonosza: http://boutiquebielizny.com/biustonosz/sportowy/shock-absorber/run-bra/5044-black-silver
Link do Wonderbra: http://boutiquebielizny.com/biustonosz/wonderbra/perfect-strapless-bra/wb009335-01-black

2. Koszulki nocne 

Moim totalnym odkryciem roku są bawełniane koszulki nocne z elementami koronki, które po prostu uwielbiam. Są ze sklepu xl-ka.pl, gdzie znajdziecie bardzo fajny wybór bielizny na okazje specjalne. Nie wiem którą z nich bardziej lubię, czy białą, czy czarną. Ale obie robią spektakularny efekt. Biała jest subtelna i delikatna, a z kolei czarna bardziej zmysłowa. Chyba faktycznie trzeba mieć obydwie. 😉

Link do czarnej koszulki: http://xl-ka.pl/sklep/czarna-koszulka-nocna-z-koronka/
Link do białej koszulki: http://xl-ka.pl/sklep/dzianinowa-koszulka-nocna-ecru/

3.Szlafroczek 

To kolejny mój hit, z resztą uwielbiam go nosić do wspomnianej wyżej czarnej koszulki. Też jest z bawełnianego , odrobinę elastycznego materiału. Wykończony koronką przy dekolcie i przy rękawach. Rewelacyjny na przejścia. 😉 Z sypialni do łazienki i z powrotem. 😉 Ale tak na poważnie jest elegancki, ale prosty i przyjemny dla ciała. Często zakładam go rano po prysznicu, gdy robię makijaż.

Link do szlafroczka: http://xl-ka.pl/sklep/zmyslowy-szlafrok-damski-w-duzych-rozmiarach-kamila-2/

4. Body 

Zaczęłam je nosić od tego roku i powiem Wam, że jest nie tylko bardzo seksownym elementem garderoby, ale też funkcjonalnym. Świetnie pasują do zimowych swetrów z głębokimi dekoltami, a przy okazji przytulnie otulają całe ciało. Pierwsze body mam ze sklepu xl-ka.pl i jest bardziej w stylu glamour. Idealnie pasuje na wieczorne, intymne wyjścia. 😉 Ma głęboki dekolt na plecach, który wygląda rewelacyjnie. Ucięłam sznureczki, które dodatkowo go zdobiły dekolt, ale dla mnie było tego trochę już za dużo. Jest z bardzo miękkiej, elastycznej, miłej w dotyku koronki, co sprawia, że jest wygodne i można je nosić pod swetrami, marynarkami, itd. Drugie body mam z Lidla i prawdziwym cudem trafiło w moje ręce. 😉 Nie wiem, czy kojarzycie tę akcję promocyjną, ale dostawa body za 30zł w Lidlu rozeszła się szybciej, niż świeże pieczywo przed Świętami. Jest bardziej sztywne niż body z XLki, ale dzięki temu świetnie modeluje sylwetkę. Bardzo podoba mi się koronkowe wykończenie dekoltu, bo można je nosić do wyciętych swetrów.
Link do body z XL-ki: http://xl-ka.pl/sklep/body-czarnej-koronki-anna/

5. Halka wyszczuplająca

To bohaterka nie jednego wieczoru i z pewnością mogę Wam ją polecić na akcje specjalne. Nigdy wcześniej nie nosiłam bielizny wyszczuplającej, bo oczywiście kojarzyły mi się ze wspomnianą już Bridget. 😉 Ale ta halka jest inna… Sama w sobie jest sexy i bardzo elegancka. Dzięki wycięciu na biust pięknie modeluje boki. Na początku nie byłam przekonana do tego wycięcia, jednak jest bardzo praktyczne, a nawet magiczne. 😉 Halka nie podnosi się przy chodzeniu, bo ma na dole podszytą gumę. Ubiegnę Wasze pytania, nie odznacza się na udach przy obcisłych sukienkach, a tylko do takich ona ma sens. Chociaż zdarzało mi się również występować w samej halce i też robi dobrą robotę. Z resztą zobaczcie sami… 😉

Link do halki: http://xl-ka.pl/sklep/halka-wyszczuplajaca-pod-biust/

6. Dodatki 

Na sam koniec wspomnę o dodatkach, które też mogą Was zainspirować do spojrzenia na tematy bielizny w inny sposób. 🙂 Bardzo podoba mi się trend, w którym idą firmy bieliźniarskie, jak np. Boutique Bielizny. Wychodząc z zakupami nie tylko dostaniecie pięknie zapakowany biustonosz, ale również akcesoria, jak torebeczka na bieliznę, czy świeczka do masażu. Widziałam też, że niektóre marki dodają woreczki zapachowe do bielizny. Ja jeszcze zaproponuję tak od siebie gadżety, jak opaski na oczy, jedna sprawdzi się, gdy nie będziesz mogła zasnąć, a w drugiej z kolei nie zmrużysz oka. 😉
Link do koronkowej maski: http://allegro.pl/maska-sesja-koronkowa-koronka-karnawal-sexy-retro-i5701470762.html