moda

#fajnainiechuda czas start

16 maja 2015
Pierwszy post postanowiłam przygotować w moim ulubionym stylu, czyli połączeniu odważnej amarantowej sukienki i mocnego naszyjnika z casualową, spraną kurtką jeansową. Jest to zestaw „do pracy” i można go dowolnie tunningować, proporcjonalnie do obowiązującego w firmie dress codu. Sukienka z naszyjnikiem tworzy bardzo elegancki zestaw, ale kurtka nadaje mu lekkości. Bardzo lubię tego typu nieoczywiste zestawienia. Sukienka sama w sobie jest bardzo efektowna i nie można w niej przejść nie zauważonym. 😉 Jeśli jednak ktoś nie chce być w pracy gwiazdą korytarzy i potrzebuje bardziej stonowanej wersji, można zastosować opcję light: bez naszyjnika, z czarną marynarką i czarnymi szpilkami. Polecam sukienki z Marks & Spencer, są idealne do pracy i bardzo wygodne. Najlepiej polować na wyprzedaże, tę sukienkę kupiłam przecenioną z 300zł na 120zł. Buty natomiast warto kupować na początku sezonu, bo później nie ma już rozmiarów, jeśli ktoś (tak jak ja) nosi #41. Zazwyczaj odwiedzam M&S w Blue City i w Złotych Tarasach.


Sukienka: Marks & Spencer 
Kurtka jeansowa: H&M
Naszyjnik: Alice Jo
Buty: Marks & Spencer
Torebka: Michael Kors
Paznokcie: Sosna & Strachota (kolor miętowy)
fot Marta Bresińska

You Might Also Like

6 komentarzy

  • Reply Anonimowy 17 maja 2015 at 16:17

    ��

    • Reply Anonimowy 17 maja 2015 at 18:00

      Fajnie wygladasz, dobre zdjecia, Do tego na tle ulubionego penhousa.
      Gratulacje

  • Reply Anonimowy 18 maja 2015 at 06:59

    Zle dobrana bielizna, odstaje, brzydko to wyglada pod sukienką, ktira jest urocza, ale chyba na Ciebie za duza albo zle dobrana. Cos jest nie tak. Powodzenia na przyszłość ��

    • Reply fajna i nie chuda 18 maja 2015 at 10:42

      Bieliznę mam dobrze dobraną, jednak nie da się ukryć krągłości, bo nie o to chodzi w tym blogu. 🙂 Chcę pokazać prawdziwy obraz kobiety, a odznaczające się majtki, czy biustonosz to naturalna sprawa i nie będę używać do tego photoshopa. 🙂 Dziękuję jednak za Twoje uwagi, sukienka faktycznie trochę się marszczy przy brzuchu ale i tak robi zawsze wrażenie. 😉 Mam nadzieję do zobaczenia! 🙂

  • Reply Anonimowy 21 czerwca 2015 at 13:14

    Sukienka BOSKa.Ze sie marszczy to co ktos sie czepia wazne zeby dobrze sie czuc:-)

  • Reply fajnainiechuda 21 czerwca 2015 at 20:28

    Dzięki 🙂 Tez tak myślę 😉 Pozdrawiam Cię, buziaki!

  • Leave a Reply